Forum gromione przez „Co z Tą Polskę” i rozbijane przez „Teraz My”. Co dalej z publicystyką telewizji publicznej?
Raban wokół kwestii przedrzeźniania Joanny Lichockiej, publicystki Rzeczpospolitej i telewizyjnej Jedynki przez Tomasza Lisa wydaje się mieć źródło całkiem inne niż samo nietaktowne potraktowanie kobiety. Genezą deprecjonowania dziennikarza zdecydowanie nieprzychylnego ekipie rządzącej jest jego systematyczne gromienie publicystyki telewizji publicznej, a więc skrajnie odmiennej od tej w wydaniu Lisa. Z klęski – bo tak należy oceniać rzeczywistość – publicystyki telewizji publicznej na pewno nie wyciągnie przesunięcie dnia emisji, wydawałoby się sztandarowego programu tej kategorii w TVP, Forum. Taka zmiana daje jasny dowód desperacji decydentów z ulicy Woronicza, którzy oglądalność programu chcieli podreperować poprzez uniknięcie starcia z Lisem. I co się okazało? Nowy rywal – tym razem „Teraz My” w TVN – również okazał się lepszy od propozycji Jedynki. Mało tego. Program prowadzony przez duet Sekielski, Morozowski zgromadził przed odbiornikami prawie tylu telewidzów ilu łącznie zdecydowało się wybrać wcześniej emitowane Forum, jak również „Warto rozmawiać” z Dwójki.
W takiej sytuacji, gdy jeden program prawie przebija dwa inne razem wzięte, szefostwo telewizji publicznej winno w końcu zadecydować: robić politykę czy może jednak robić o polityce.