Murdoch w Polsce? Murdoch u Premiera? Sytuacja nie częsta, by facet tego formatu pojawiał się w naszym kraju. Jakoś nikt tej wizyty nie zapowiadał, mało na ten temat komentarzy, a szkoda.
Bo Rupert Murdoch to jeden z najbardziej wpływowych ludzi w światowych mediach. Prowadzony przez niego koncern News Corporation ma wymiar globalny i kontroluje min. brytyjską platformę cyfrową BSkyB, Fox Tv w Stanach Zjednoczonych, wytwórnie filmowe Metromedia, Sky Chanel, Twentieth Century Fox Film Corporation, pisma: The Sun, New York Post, The Times, Daily News. Ostatnio mocno zaangażował się w nowe media kupując za ponad 580 mln USD portal społecznościowy MySpace.
Forbes klasyfikuje go na 73 miejscu wśród najbogatszych ludzi świata oceniając jego majątek na około 9 miliardów dolarów. Prywatnie jest trzy razy żonaty, dwa razy rozwiedziony, ma sześcioro dzieci i siedemdziesiąt sześć lat. Do niedawna, jak powtarzają jego współpracownicy, osobiście akceptował każdy wydatek powyżej 300 dolarów.
Wiadomo, że od dawna próbuje na poważnie zaangażować się w Polsce. Do momentu (pośredniej) inwestycji w TV Puls wszystkie jego plany spalały jednak na panewce.
I nagle, w końcu czerwca przylatuje do Polski, przyjrzeć się swoim inwestycjom, spotkać z dziennikarzami, etc. Myślę, że te oficjalne przyczyny to jednak spory bullshit. Nie należy mieć wątpliwości, że głównym celem było spotkanie z premierem.
Oczywiście szczegółowa treść rozmowy nie trafi do prasy, ale nawet z oficjalnego komunikatu można wyczytać jej główne wątki.
Oto IV RP nie ma najlepszej prasy w świecie. Telewizja Puls nie ma natomiast dostatecznej – do rozwinięcia w pełni skrzydeł – liczby częstotliwości naziemnych. Częstotliwościami dysponuje polskie państwo. Zaś Murdoch ma wpływowe media i potrafi oddawać je na usługi politykom (casus: relacje z operacji irakijskiej w FOX NEWS, która przez chwilę stała się amerykańską telewizją rządową). Trudno o bardziej oczywiste równanie.
Głosy z góry informują, że właśnie dla „mniejszych nadawców” rozparceluje się częstotliwości naziemne zarezerwowane dotąd na planowane multipleksy cyfrowe. Skądinąd jest to racjonalne; po co mają się marnować, skoro perspektywa przejścia na cyfrę w rozsiewie naziemnym jest ciągle w Polsce niedookreślona. Beneficjentami będą…
No kto? Oficjalnie TVN, TV4 i Puls. A w rzeczywistości?
No właśnie. I w tej sprawie przyjechał Rupert Murdoch do premiera Kaczyńskiego. Jeśli moje równanie ma sens, to w mediach Murdocha powinna się w najbliższym czasie ukazać seria materiałów kreujących pozytywny wizerunek IV RP, prezydenta i premiera. Na dodatek na rzecz obu kancelarii i partii rządzącej powinna niedługo zacząć jakieś działania wpływowa (w dyspozycji Murdocha) międzynarodowa agencja public relations. Efekty będą pewnie widoczne w ciągu najbliższych 4 – 5 miesięcy. A w drugą stronę? Garść częstotliwości powędruje dla TV Puls. Zaś symboliczne resztki dla TVN i TV4.
Prawda, czy fikcja? Zobaczymy. Uważnych obserwatorów rzeczywistości wzywam do bacznych obserwacji!!!!
.