Facebook nie będzie już taki jak kiedyś.


piątek 21/09/2012

Od dziś f-commerce zagościł  w pełnej krasie na największym portalu społecznościowym na świecie. Administratorzy Fan Page’y powyżej 400 fanów mają możliwość tworzenia dedykowanych ofert promocyjnych dla swoich fanów i nie tylko. Co ważniejsze użytkownik, który zadeklaruje chęć skorzystania z oferty (kliknięcie „Get Offer”) generuje historię, podobnie jak to jest w przypadku polubienia, skomentowania lub udostępnienia treści na Facebooku. Dzięki temu nasi znajomi dowiadują się o promocjach, z których skorzystaliśmy. Jest to niewątpliwie ogromna siła Facebook Offers, ponieważ mamy polecanie produktów i usług w kanale „customer to customer”.

Krótki 2-minutowy filmik instruktażowy możecie zobaczyć pod tym adresem.

No właśnie, tutaj zaczynają się schody. Filmik mówi dlaczego oferty są fajne i jak je przygotować od strony technicznej. Nie podpowiada za to jakie oferty są skuteczne, co zaowocuje dużą ilością ofert źle przygotowanych, nietrafionych, przygotowanych przez naciągaczy i oszustów. Widać to zresztą już na naszych newsfeedach. Jeśli się to mocno nasili, wielu klientów i fanów po prostu zrazi się do nowej funkcjonalności niemal jak do zbyt częstych zaproszeń do facebookowych gier. Należy się też spodziewać, że EdgeRank przez najbliższe tygodnie bardzo mocno będzie promował Facebook Offers.

Druga rzecz, która zastanawia i jest wielką niewiadomą to konwersja zadeklarowanych osób na rzeczywistą sprzedaż. Pamiętajmy, że kliknięcie w „Get Offer” nie jest równoznaczne ze skorzystaniem z oferty, a jedynie z otrzymaniem upoważnienia do zakupu produktu lub usługi na promocyjnych warunkach. Czy konwersja wyniesie 20, czy może tylko 2 procent. Czas i pierwsze case study pokażą.

Jednak mimo wszystko nie ulega wątpliwości, że Facebook Offers mocno zmienią podejście marketerów facebookowych do sprzedaży. W końcu dostali narzędzie, które nareszcie daje możliwość wyliczenia ROI (Return of Investment). Zwłaszcza za oceanem powinno odnieść olbrzymi sukces.

Pozostaje jeszcze tylko jedna kwestia, na którą chciałbym zwrócić uwagę. Dogranie Facebook Offers z miejscem sprzedaży. W dużych sieciach sprzedaży czy usług wprowadzenie i uruchomienie ofert to proces decyzyjny, wdrożenie i logistyka, która może zająć całkiem sporo czasu. Poza tym klienci w Polsce bardzo niechętnie decydują się na połączenie działań na Facebooku ze sprzedażą. Dlatego spodziewam się, że oferty zdecydowanie lepiej nadają się dla małych i średnich firm, gdzie decyzja i egzekucja takiej promocji trwa znacznie krócej. Tylko czy próg 400 fanów na Fan Page’u nie jest za wysoki?