Uruchomienie ,po raz pierwszy,art.7 otwiera dopiero drogę do nałożenie na Polskę sankcji. Zanim to nastąpi już dziś potencjalni inwestorzy zastanawiać się będą nad otwieraniem interesów w naszym kraju. Już dziś tworzą się zręby unijnego budżetu, który ten fakt zapewne zauważy. Nie mają więc racji politycy PIS twierdząc, że uruchomiona procedura nie uderzy w Polskę.
By politycy ci odczuli jednak powagę sytuacji namawiałbym Brukselę, by wydała dla nich imienne zakazy wjazdu do krajów Unii Europejskich .Dla posłów, senatorów ,niektórych ministrów ze znaczkiem PIS. Są to praktyki znane we współczesnym świecie, dużą praktykę mają tu Stany Zjednoczone AP, nasz największy sojusznik.