zdjęcie archiwalne: z sieci http://allegro.pl/jadwiga-i-anna-chamiec-jak-semko-polske-budowal-i5249511724.html
Jadwiga (matka) i Anna (córka) dwie piszące dla młodzieży panie Chamiec opublikowały w drugiej połowie lat sześćdziesiątych książkę dla nastolatków „Jak Semko Polskę budował”. Podtytuł „Opowiadanie z czasów jagiellońskich” pozwala tę historię umiejscowić w czasie. Treść to jeszcze dodatkowo precyzuje na około 1382 do 1386 roku. Król Jagiełło czeka na list, przesłanie od Ziemowita Mazowieckiego i szykuje się do walnej rozprawy z Zakonem Krzyżackim.
Przed kilkoma dniami „przytulilem” i przypomniałem sobię tę pracę, którą po raz pierwszy czytałem jeszcze przed maturą.
zdjęcie archiwalne: z sieci http://allegro.pl/jadwiga-i-anna-chamiec-jak-semko-polske-budowal-i5249511724.html
Wszystkie trzy wydania Naszej Księgarni (1967, 1969 i 1982) mają ilustracje Anny Włoczewskiej. Rysunki są czarnobiałe i mnie przypominają drzeworyty.
zdjęcie archiwalne: z sieci http://allegro.pl/jadwiga-i-anna-chamiec-jak-semko-polske-budowal-i5249511724.html
„Lepiej nałowimy kry i zbudujemy dom.” – mówi na stronie 16 Semko, który marzy:
„Budować!…Tak jak wy swoją chatę! Albo i lepiej. Jak… ludzie w świecie budują. Miasta, grody, kościoły… Dlatego chciałbym w świat. Obaczyć nie tylko Sandomierz…”.
strona – 14.
zdjęcie archiwalne: z sieci http://merlin.pl/Zapomniane-slowa_Opracowanie-zbiorowe/browse/product/1,1412534.html
Mam pod ręką książkę o wiele lat młodszą z sympatycznym komentarzem Ziemowita Szczerka do słowa Awanturnik:
„…polski awanturnik …(to) również ktoś, (kto) podróżuje, szpera, jeżdzi po ciekawych dziwnych miejscach, jest ciekaw wrażeń.”.
W „Jak Semko Polskę budował” autorki, już w 1967 roku, wbiły mi w głowę inne zapomniane słowo:

zdjęcie archiwalne: z sieci http://allegro.pl/jadwiga-i-anna-chamiec-jak-semko-polske-budowal-i5249511724.html
„Wołokita to człek, co stałego miejsca nie ma, jeno po świecie wędruje. Prawda, bywają wśród nich nicponie, wydrwigrosze, ba… nawet złodzieje. Ale samo wędrowanie to żaden grzech.„.
strona – 82.
- Niesforne Dziecię Gutenberga.