Ten post jest pierwszym z serii tekstów na temat obecności organizacji pozarządowych w nowych mediach. Dzisiaj zajmiemy się mikroblogami. Mikroblogi to takie serwisy, jak amerykański Twitter.com, czy polskie Blip.pl, Flaker.pl i Pinger.pl. Służą do wysyłania krótkich wiadomości tekstowych, o ilości znaków odpowiadających długości SMSa – w okolicach 150. Za ich pomocą „zwykły” użytkownik może komunikować, co właśnie robi, gdzie jest, co ciekawego zobaczył. Wiadomości można wysyłać za pomocą zwykłej przeglądarki internetowej, ale również korzystając z telefonu komórkowego.
Na Zachodzie Twitter robi ogromną furorę – na całym swiecie ta platforma posiada już 17 milionów użytkowników! Wiąże to się oczywiście z przymusową obecnością znanych marek na Twitterze. Coca-cola, Pepsi, Pizza Hut, Ford itd. Wszyscy marketerzy prześcigają się w coraz to ciekawszych wpisach (a także w coraz to wyższej ilości użytkowników śledzących, co dana marka ma do przekazania).
Dla organizacji pozarządowych nawiązywanie kontaktu ze wszystkimi grupami docelowymi przez kanał nowych mediów jest niepowtarzalną szansą. Czy pracujesz w organizacji skierowanej wewnętrznie i szukasz ludzi dotkniętych tych samym problemem, czy jesteś organizacją pomagającą innym i szukasz sponsorów – Web 2.0 powinno być dla Ciebie rajem. Na polskich serwisach mikroblogowych (przypomnę: Blip.pl, Flaker.pl i Pinger.pl) pojawiają się już tacy użytkownicy jak Pajacyk, Fundacja Dla Śląska czy Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. Oni już tam są, „kolekcjonują” użytkowników, którzy śledzą aktywność tych organizacji w sieci, a docelowo stają się wolontariuszami, darczyńcami, czy choćby orędownikami samej idei przyświecającej organizacji.
Jedyne, co trzeba zrobić, to założyć swój profil i regularnie (to bardzo ważne, inaczej znikniemy w gąszczy e-informacji), choć nie co 10 minut (użytkownicy uznają nas za spamerów i przestaną się nami interesować) umieszczać informacje dotyczące swojej „branży”, swojej organizacji i efektów naszej pracy. A ponieważ to są nowe media, to pionierzy zajdą najdalej. Wystarczy pamiętać, że najpopularniejsi użytkownicy Twittera – np. Oprah Winfrey mają ponad 1 milion wiernych użytkowników! Wyobraź sobie, jaki to jest potencjał informacyjno-fundraisingowy. I załóż mikrobloga. Tylko szybko.
P.S. Dla anglojęzycznych marketerów z NGOsów – serdecznie polecam regularną lekturę bloga Beth Kanter – pisze bardzo ciekawe rzeczy na temat wykorzystywania nowych mediów przez organizacje pozarządowe.
Wpis pochodzi z bloga Kuby Polkowskiego, poruszającego tematykę komunikacji marketingowej organizacji pozarządowych.