Dni osiadają w kałużach.
Wilgoć trawi ciało,
Odsłaniając krawędzie bólu.
Tymczasem przyszedł rok, całkiem nowy,
lecz nie stało się nic…
…co byłoby nowe,
poza sukienką Zuzanny, w której przechadzała się z dumą.
Ruchy miała wytworne. Ukrywała nieśmiałość, osobiste piękno,
mimo upodobań rewolucyjnych i postępowych.
Lecz nie stało się nic…
…co byłoby nowe,
bo i on bał się przekroczyć dnia nietkniętego
szczebiotem dziecka i surowością mowy dojrzałej.
Pokonuję szczupłą przestrzeń pokoju,
w którym warstwa po warstwie w abstrakcjach
spotykam cień trefnisia i twój
wędruję drugą stroną…
… w oddali
echo powtarza głosu dzwon
w nieobjętych możliwościach…
…co powiedzieć…
że istnieliśmy poza formą
w nagiej prawdzie
na zielonych pastwiskach
13.01.2018