ach!!!
oddechy od dechy do dechy
wzdychanie w dębowym pudełku…
dymanie w trąbę
a wspomnienia swędzą pomiędzy sękatymi skrzydłami
tak swędzą że najlepiej w gębę przyłożyć
i w żebra i w dąb
odłożyć na odłóg kyrieelejsony
długie od kreski do deski
amen