RAJ


czwartek 06/11/2014

oczekujesz ode mnie miłości
od ramienia do ramienia

nie zważasz na żebra
i splot słoneczny
klaustrofobiczne uwięzienie w sobie
pruje koszulę użytą przed zaśnięciem

fastrygujesz orgazmem
wiedząc że jedyne na co mnie stać
to smak bezpłodnego nasienia

o dziesiątej śniadaniem budzisz mnie pod kołdrą
kanapka z tuńczykiem zaklina samogłoski bulgotu
kawałki ryby wstępują do raju wstępują we wklęśnięcia w dziąsłach
wstępują pomiędzy zęby i język

czy ryba ma duszę…
dusza w końcu to tylko zużyte ubranie

nadzy są wypędzeni
i czerstwieją opodal zimnych spojrzeń
rybi raj jest oceanem gdzie plankton pełni funkcję rajskiego drzewa

oczekujesz ode mnie miłości
i sączysz oczekiwania przez zęby
wiedząc że jedynie stać mnie będzie na smak czerstwego chleba
a rybie ości uwięzną w gardle jak świadomość obecności węża
wiesz przecież że każda chwila
jest z natury dobra ale zostaje skażona przez chwile cierpienia

dotykasz mnie pocałunkiem
twoja ślina kłuje jak gwoździe wbite w kamień

kamień już nie ostrzega

dusza ryby sama się
unicestwia
wbita w konserwę przyprawioną
pomidorowym sosem


Moje najnowsze wpisy

 

WAGON

poniedziałek 02/05/2016

wagon pełen zwierząt strach wygląda przez wypchnięte z desek pozostałości po sękach obok stoją aniołowie stróże zaopatrzeni w żelazne karabiny zapięci po sam stryczek grdyk…


(no i teraz świadomie łamię ciszę wyborczą - i co mi zrobią?) JADWIGA

sobota 24/10/2015

JADWIGA jadwiga się próbuje dostac do warzywniaka zielenina wygląda z drewnianych skrzynek i jątrzy poklócone kapusty z kalafiorami główkują jak tu dopiec delikwentowi aby ten…


ZAKŁAD PASCALA

wtorek 21/10/2014

bukmacher Pascal postawił na tęższego konia w zakładzie liczy się tylko kciuk wciśnięty w pięść przegrana oznacza utratę banderoli na poplamionym kuponie  lody truskawkowe są…


W ZBAWIENNYM PUDLE

sobota 11/10/2014

ach!!! oddechy od dechy do dechy wzdychanie w dębowym pudełku... dymanie w trąbę a wspomnienia swędzą pomiędzy sękatymi skrzydłami tak swędzą że najlepiej w gębę…


sobota 04/10/2014

kraino Ikarów Beniowskich Don Kichotów kraino głębokich czeluści i mętnych wód bezużytecznych krawatów zapiętych szczelnie pod gardłem oślepionych okien rozsuwanych kotar martwych drzwi tu zamek…


ZACNOŚĆ

wtorek 23/09/2014

mamisz swymi mądrościami jak święty stygmatami - dupę masz pojemną jak wszechświat więc stroszysz uładzone słowa przed wstydem i zwątpieniem drenujesz rozum wybierając mniejsze zła…


DROGA

wtorek 16/09/2014

przyszłość zaczyna się wczoraj... zużyty bilet do Koluszek gnieździ się w kieszeni marynarki przywiera do fastryg jak szarańcza żre nachalnie celulozę wspomnień „cholera mnie pcha…


niedziela 14/09/2014

połykam twój język ślinię się i zjadam sutki odgryzam cię od środka od słowa które nigdy nie stanie się słowem od myśli która przebiegnie obok…


NEWELA*

piątek 05/09/2014

umawialiśmy się na inną Polskę to taka Polska książęca i jaszczurza miała być a tu się jawi kartofel z popiołów i piwo dziko tryskające z…


NA ZEWNĄTRZ

wtorek 26/08/2014

skrzydlaci halabardnicy strzegąc obejścia udeptują ścieżki między grządkami... Adam stąpa po zielonym niebie w poszukiwaniu nowalijek w strumieniach chmur Ewa obmywa piersi przed karmieniem Kaina...…