nazywam się Meta Menardi*
z upodobaniem przyczajam się w studzienkach kanalizacyjnych
cierpię na fotofobię
paraliżuje mnie wolfram żarówki
w blasku dziennego słońca staję się celebrytą
ofierze jest wszystko jedno
czy obezwładnia je jad pająka
czy naprężony biceps
zapętlam sieci opodal skupisk cierpienia
spoglądam w oczy Musca domestica**
szacuję czas narastania przędzy
zakładam ciasne sploty
zaplatam babie lata
związuję nici podświadomości
spoglądam w oczy …
on w kącie pokoju wije się z konwulsjach
jego opór jest wprost proporcjonalny do czasu trwania ukłucia
i odwrotnie proporcjonalny do powierzchni zadawanych tortur
ciało wypukłościami stygmatów wypręża się ku ciemnościom
staje się nieśmiertelnością bawełnianej przędzy
sieć szkieletowa jest siecią spreparowanych punktów widzenia
oczy zapadają się w oczodołach
zanim zdołają spojrzeć
spod krawędzi powiek
paniczny strach przykleja się do stonóg chrząszczy i ciem
ciemięży ciemność megapikselem
bywam Pegazem
bywam Centaurem
żywię się surowym mięsem
wyprężam piersi Eurytiona
z dziewictw czynię odzienie dla perwersji
z przyzwoitością gram w skamieniałe kości
i tylko oni
bladzi przezroczyści zimni
siadają na wapiennych sklepieniach domostw
jak prolog bezsilnej gonitwy do światła
————————————————-
* Sieciarz jaskiniowy (Meta menardi) – gatunek pająka
** Musca domestica – mucha domowa